piątek, 23 marca 2018

Alex Kava "Przedsmak zła"


Dwa tygodnie wcześniej 

Kupuje łuk. Pragnie znów zapolować, bo polowanie jest jak narkotyk- uzależnia. A on czuje głód, dlatego wyśledził kolejną zdobycz. 

Dwa tygodnie później

W lesie- na terenie hrabstwa Shenandoah- zostają znalezione zwłoki kobiety. W lewej łydce denatki tkwi strzała, ponadto na jej ciele widoczne są liczne rany i siniaki. Śledztwo prowadzi agent Turner oraz Maggie O’ Dell, znakomita profilerka pracująca dla FBI. Dotychczas jej praca koncentrowała się tylko i wyłącznie na tworzeniu portretów psychologicznych kolejnych zwyrodnialców. Tym razem kobieta współuczestniczy w dochodzeniu, które do najłatwiejszych nie należy. FBI, co rusz znajduje nową ofiarę i pojemniki, zawierające kolejne „wskazówki”. Sprawca zafascynowany agentką O’Dell na miejscu zbrodni zostawia także liściki, które-można by rzec- są zaproszeniem do gry.

„Przedsmak zła” to prequel „Dotyku zła” rozpoczynającego serię o profilerce FBI- Maggie O’Dell. Cykl autorstwa Alex Kavy zyskał rzesze fanów. Sama, sięgając po niektóre tomy (m.in. „Mroczny trop”) czułam się nieco rozczarowana. Fabuła momentami bywała schematyczna, a i bohaterowie wykreowani byli według powtarzającego się wzorca. Styl, co prawda prosty i lekki, jednak mnie nie do końca odpowiadał. Zatem z twórczością Alex Kavy dość długo się mijałam, aż do chwili obecnej. Zdecydowałam się sięgnąć po prequel, bo chciałam poznać szczegóły historii, do której Maggie często wracała w poprzednich tomach, które miałam okazję poznać. Były to jednak tylko fragmenty. Teraz pierwszemu śledztwu O’Dell możemy przyjrzeć się z bliska.

W porównaniu do poprzednich tomów, które nie do końca mnie przekonały, ten pozytywnie mnie zaskoczył. Maggie- ta będąca u progu kariery w FBI, dla mnie jest postacią znacznie ciekawszą, niż w późniejszych odsłonach. Ponadto styl Kavy, choć nadal bardzo przystępny, tutaj prezentuje się odrobinę lepiej, niż w dotychczas znanych mi tomach.

Zatem czy Kava okazała się mocna? ;) Hmm. Z pewnością mocniejsza, od tego, co udało poznać mi się wcześniej. Niemniej nadal jest to jeden z tych lżejszych thrillerów, które czyta się błyskawicznie. Myślę, że „Przedsmak zła” spodoba się nie tylko fanom samej Kavy, ale także wielbicielom prozy Erici Spindler czy J. T. Ellison.


Więcej na www.alex-kava.pl




A. Kava - Przedsmak zła

 
Stron: 336
Wyd. Harper Collins 2018

4 komentarze:

  1. Nie znam jeszcze twórczości tej autorki, ale muszę to zmienić, bo dużo dobrego czytałam o jej książkach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam dwie książki autorki i wiem czego mogę się spodziewać. Dobrze, że w tej powieści nie ma schematów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Autorka nie należy do moich ulubionych, ale... kubek jest świetny;)

    OdpowiedzUsuń